Wierny mój przyjacielu, chciałam napisać do Ciebie
Słowa mocno rzucone upadły, pozbierałam kalekie
Wierny mój przyjacielu, chciałam zaśpiewać dla Ciebie
Ale życie ukradło całą czułość, pieśni moje stały się nieme
Wierności Twej niech błogosławi ten który ma prawo nas sądzić
I niechaj On Ciebie zachowa od tej największej zbrodni
Od zdrady niech Cię zachowa
Wierności Twej niech błogosławi ten który ma prawo nas sądzić
I niechaj On Ciebie zachowa od tej największej zbrodni
Od zdrady niech Cię zachowa
Wierny mój przyjacielu, wczoraj biegłam do Ciebie
Ale ciemność ukryła moją drogę, dokąd biegłam – nie wiem
Wierny mój przyjacielu, to wszystko po to by Ci powiedzieć
Że nawet wtedy gdy świat ten się skończy, ja będę trwała dla Ciebie
Wierności Twej niech błogosławi ten który ma prawo nas sądzić
I niechaj On Ciebie zachowa od tej największej zbrodni
Od zdrady niech Cię zachowa
Od zdrady niech Cię zachowa