Czemu się tak patrzysz na mnie, od łez oczy wyschnięte bolą
Czy w błazeńskiej moje sztuce zamieniłam się z tragikiem rolą, nie pamiętam
Czy Cię może uraziłam słów potokiem cierpkim smutną miną
Lepiej by Ci było wtedy odejść prędko i daleko, minąć, minąć

Teraz strasznie patrzysz na mnie ciemno jak się w pustą patrzy bramę
Nie patrz na mnie tak okrutnie, bo odwrócę Cię aż ujrzysz ścianę, martwą ścianę
Czy Cię może uraziłam słów potokiem cierpkim smutną miną
Lepiej by Ci było wtedy odejść prędko i daleko, minąć, minąć

Czemu się tak patrzysz na mnie